Ray Bitar - oszust z Full Tilt Poker

Każdy kto gra trochę dłużej w pokera czy ogólnie obraca się w świecie hazardu online na pewno kojarzy datę 15 kwietnia 2011 roku nazwany później „czarnym piątkiem”. Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał tej daty, to w skrócie tego dnia Departament Sprawiedliwości USA i FBI zatrzymały osoby związane m.in. z największymi sieciami pokerowymi czyli Full Tilt Poker i Poker Stars. Dodatkowo przejęli domeny związane z tymi sieciami, które zostały tego samego dnia zablokowane. Szok, niedowierzanie, panika, naprawdę takie uczucia panowały wśród chyba wszystkich pokerzystów. Nikt nie wie co się stało i jak się zachować.

Gdy tylko każdy się zorientował co się stało i po publikacji o praniu brudnych pieniędzy, wszyscy rzucają się, aby wypłacić swoje pieniądze i tu niemiła niespodzianka. Zablokowane konta, brak możliwości wypłat pieniędzy. Po dziś dzień jeszcze nie wszyscy otrzymali pieniądze, które mieli ulokowane w tym czasie na koncie (Na koniec 2015r. 92% graczy otrzymało zwroty).

Dyrektor wykonawczy FTP (Full Tilt Poker) Ray Bitar w 2013 r. przyznał się do winy. Chodziło o wielomilionowe oszustwa i groziło mu nawet do 35 lat więzienia ! Jednak nic z tych rzeczy. Bitar kajał się przed sądem, mówił o problemach z sercem (miał mieć robiony przeszczep), które przy wieloletnim wyroku miały być dla niego śmiertelne. Ostatecznie zapłacił 40 milionów dolarów + oddał swoje aktywa i został uniewinniony z części zarzutów, w ogóle nie trafiając do więzienia.

Trzy lata później, kilka dni temu do sieci trafiają zdjęcia Bitara, który wziął ślub (podobno ceremonia odbyła się w ukryciu w 2015 r.). Szczęśliwy facet, jak widać już problemów z sercem nie ma, pieniądze które oddał to kropla w morzu. Choć jak około rok temu informowali jego bliscy, podobno jego stan był dużo gorszy, a on sam jest bankrutem. Ciężko w to jednak uwierzyć, że będąc bankrutem potrafił wydać na wesele w tak „bajkowym” miejscu: