CS:GO typy bukmacherskie analizy i ogólna dyskusja

Gratulacje @Chudyinhni ładny kupon i dobry nos BIG nie takie ez mieli ciepło przy 11:6 na drugiej mapie, ale to samo można powiedzieć o TYLOO, które na pierwszej mapie przegrywało 3:12. Ogólnie fajny mecz, chyba najlepszy dotychczas na tym turnieju.

Czemu poleciałem? Nie jest źle 4/6 poprawnie Ja to nie łączę wszystko na jednym kuponie przecież bo bym zbankrutował haha
Spirit vs Vitality raczej cięzko o jakikolwiek inny wynik niż zwycięstwo Vitality  
TYLOO vs BiG - TYLOO +1.5 mapy @1.45
ENCE vs FaZe - FaZe +1.5 mapy @1.45
NaVi vs NRG - NRG +1.5 mapy @1.40
North vs MIBR 2 @1.65
NiP vs ViCi 1 @1.22

Teraz zmieniłem turniej i AGO oglądam z 7:2 na 7:10 na Inferno szkoda trochę ale 7 rund po stornie terro więc może się obudzą zaraz i wygrają tym bardziej, że mecz bo1.

Ja teraz zajepalem 200zł na live map2 dla ence @1.45, mogłem złapać 1.6, ale dobre i 90zł.

Na trzeciej mapie ENCE tez moim zdaniem będzie niewielkim faworytem. Obie rzadko grają tę mapę, ale w sumie ENCE 3/6 ma wygrane, do tego jeden remis z Liquid i dwie porażki, ale porażki w ESEA MDL, które całkowicie odpuścili, więc nie ma co brać pod uwagę. FaZe też rzadko gra Overpass, przegrane z NiP i C9, a wygrane z ViCi i Luminosity. Mi tak czy tak +1.5 mapy już siadło AdreN nie pasuje do FaZe moim zdaniem.

EDIT. AGO z 7:2 na 7:15 i ostatecznie 8:16 przegrana forZe na Inferno, bez komentarza.

Ja chyba wjade na faze map3 (risky w uj, ale jak utopie to utopie, moge sobie na to pozwolić). Najwyżej odbije na xkom

Ryzyko jest, ale w sumie masz dzień konia, a ENCE mnie osobiście nie przekonuje do wilelkiej gry, nie wiem czy jestem do nich uprzedzony czy po prostu tak jest, że pojawili się na chwile i za chwilę znikną Póki czegoś nie wygrają większego, albo nie będą regularnie w top4 czy nawet top8 na wielkich turniejach, to chyba nie uweirzę w nich nigdy

x-kom wczoraj ładnie rozjechało Endpoint, dzisiaj trochę trudniejsze zadanie. Tricked nieznacznie u bukmacherów jest faworytem, ale to x-kom znajduje się wyżej w rankingu i lepiej sobie radzi ostatnimi czasy.

Z innej beczki LDLC rozwiązało drużynę Po tym jak zajęli 6 miejsce na IEM Chicago i mieli 20 miejsce w rankingu ich gra to równia pochyła, ciągłe zmiany w teamie i stało się to co było nieuniknione. Były 2 wyjścia: albo rozwiązać team, albo brać młodych zawodników i pelętać się gdzieś w okolicach top100. Nie ma szans przebicia, za duża konkurencja na francuskiej scenie: G2 i Vitality zawsze będzie wyżej.

No niestety, dali dupy... Ale jak sam niko grał na yym overpasie... Szkoda strzepic ryja.

Dokładnie, prócz niko to porażka szczególnie olofmeister i rain. Jak nie potrafią wygrywać rund 5vs2 to nie dziwne. FaZe czekają zmiany nieuchronne, ten skład się wypalił.
Mamy już komplet jutrzejszych meczy, kto wygra przechodzi co ćwierćfinału, kto przegra odpada:
8:00 NiP vs Spirit
11:00 NRG v BIG
14:00 North vs FaZe Clan

Wiesz co...

Zastanawiam się czy nie puszczę taśmy typu:

North + BIG (nip ma za dupawy kurs)
Ogólnie to może to siąść... Tak myślę. Bo ani NRG, ani Faze mnie nie przekonuje... BiG gra padake, ale wydaje mi się że NRg jest w zasięgu...

BIG faktycznie może to ogarnąć, kurs mocno przesadzony, nawet samo +1.5 mapy to kurs @1.63 więc moim zdaniem można spróbować. Chciałem pograć też Spirit +1.5, ale nie było kursów na syfie z rana, a akurat tam miałem środki ulokowane. Co do FaZe z North, to tutaj akurat uważam że FaZe da radę.

Xkom wczoraj mi wdupilo ładnie 150zł... Ta druga mapa to jakiś żart... Trzecia zresztą też... Ale tak to jest jak są jakieś syfiaste ligi typu lootbet z pulami biednymi... Powinno się to skipowac.

W każdym razie, zarzucilem stowke na notorious BIG + North... Kurs coś ~@7.0

NIP zgodnie z planem 2:1 No x-kom co wczoraj zrobiło to ja nie mam pytań 10:3 i 10:5 po stronie terro na Train, żeby przegrać po dogrywce Najsłabszy Goofy który przymierzany do VP Tak jak napisałeś takie niszowe ligi to można sobie za drobne grać, ba nawet często przeciwko faworytom, bo tam różne cuda się dzieją. Szczególnie jak jakiś top team przed wielkim turniejem nie chce taktyk zdradzać i oddaje mecz. Raz VP się oberwało pamiętam jak grali Dust2, którego nigdy nie grają przed IEM albo jakimś innym turniejem i biegali z Mag7, krową i innymi niszowymi brońmi Buki trochę się już połapały w tym, ale i tak często wystawiają kursy z dupy wzięte i trzeba to wykorzystywać
Zaraz NRG z BIG zobaczymy kto się lepiej przygotował, dla mnie oba zespoły są mniejwięcej na tym samym poziomie z tym że BIG w mocnym kryzysie.

Nie pykło @Chudyinhni North ładnie 2:0 rozjechało FaZe, ale BIG 0:2, choć pierwszą mogli bez problemu wygrać, tylko głupie błędy zadecydowały o porażce. Znamy już wszystkie pary ćwierćfinałowe, jutro dzień przerwy, a ćwierćfinały w sobotę:
fnatic vs North
NRG vs Vitality
NaVi vs ENCE
Renegades vs NIP

Pajace niemieckie, nic więcej

Ja typuje:
Fnatic vs North - 2 (czuje to jak złoto)
NRG vs Vitality - tutaj teoretycznie 2, ale Vitality mnie nie przekonuje ostatnio skipne to raczej
NaVI vs Ence - 1
Renegades vs NiP - 2 (forest wykieruje)

Jak tam @Chudyinhni CS? Mnie nie było ze względów zdrowotnych kilka dni nie miałem dostępu do kompa, ale na tel coś tam grałem z niezłym wynikiem. Kilka niespodzianek było, fajnie że NaVi wygrało z ENCE, teraz bo5 finał i raczej NaVi ogarnie, nie zdziwię się jak będzie 3:0 nawet

Tak jak przewidywałem 3:0 dla NaVi jednak to akurat mnie mniej interesowało. Wczoraj odbyły się kwalifikacje do DreamHack Open Tours 2019 do zamkniętych kwalifikacji. W ćwierćfinale znalazły się m.in AGO oraz devils.one (wcześniej odpadło Virtus.pro, Izako Boars oraz Bakłażany). W ćwierćfinale polskie drużyny nie dały szans swoim przeciwnikom. Najpierw devils.one pokonało ex-Fragsters 2:0, a chwilę później AGO pokonało pogromców Virtus.pro ekipę Mock-it takim samym stosunkiem.
W półfinale na devils.one zmierzyć się mieli z drużyną Windigo. Zaczęło się znakomicie, na mapie Nuke zdobyli 5 punktów po stronie terro, a następnie po stronie CT zdobyli 11 punktów oddając tylko 2 rundy i zwyciężyli 16:12. Druga mapa wybrana przez Windigo czyli overpass to mimo wyniku 13:16 zdecydowane prowadzenie Bułgarów. Warto dodać że zaczęło się od 0:6 i 2:7. Windgo miało 5 punktów meczowych i 4 z nich wykorzystało.
Decydująca mapa to mapa mirrage na której delikatnym faworytem moim zdaniem powinna być ekipa devils.one. Bardzo słaba jednak pierwsza połowa po stronie CT zdobyli tylko 8 punktów, jednak szybko odrobili 4 punkty z rzędu po stornie terrorystów. Największym problemem była kontrola środka Windigo ciągle kontrolowało środek i skracało pozycję. devils.one nie miało w ogóle kontroli nad mapą. Do tego przegrywali pojedynki 5vs3 czy 4vs2. W pewnym momencie zrobiło się 13:10 jednak wtedy Windigo zdobyło 5 punktów z rzędu i zrobiło się 13:15. Jedna wygrana runda i mieliśmy decydującą 30 rundę. Nie wykorzystaliśmy przewagi 4vs3 3vs2 na końcu zostaje dycha vs SHIPZ i timing zadedyował o tym że SHIPZ wygrał pojedynek i całe spotkanie Windigo wygrywa 2:1. Błędy błędy i jeszcze raz błędy

To samo można powiedzieć o meczu AGO, którzy mierzyli się z Valiance. Wygrywamy pierwszą mapę Inferno 16:13 żeby oddać Nuke 7:16 i Trai 9:16.

W 2019 roku zapowiadane było, że będziemy mieli przynajmniej jedną ekipę na poziomie pierwszej ligi, która miałby regularnie występować na Majorach i ważniejszych turniejach. Lata mijają i ciągle jest to samo, czyli zawodzenie w najważniejszych momentach. Co z tego że AGO wygrało z fnatic 2 tygodnie temu i zajęło drugie miejsce, skoro fnatic po porażce zajmuje 2 miejsce na Star Series i-League, a AGO odpada w otwartych kwalifikacjach do zamkniętych kwalifikacji DreamHack. Ok zarówno Valiance jak i Windifo teoretycznie są wyżej w rankingu, ale na pewno nie są to zespoły, które są poza naszym zasięgiem, poza tym chcąc być top trzeba wygrywać z top. Powoli nudzi mnie już oglądanie tych meczy gdzie ciągle jest to samo.

Dzisiaj o 15:55 Virtus.pro vs NoChance i ciężko spodziewać się pozytywnego rezultatu jeśli Snax będzie IGL. Może jest dobrym zawodnikiem, ale na pewno nie jako prowadzący. Ostatnio wygląda to na zasadzie "wejdźmy na A, może coś trafimy" i bieganie po mapie. Nie stawiam tego meczu - to samobójstwo, bo może faktycznie "coś strzelą".

Niespodzianki nie było i po raz kolejny frajersko VP przegrywa mecz. Najpierw swoją mapę (Train) przegrali 16:10 i nawet nie wspomnę ile razy popełniali ten sam błąd tj. podkładali pakę i później pojedynczo się wychylali. Wystarczy spojrzeć jak to wygląda w topowych temach, gdzie po podłożeniu paki albo zespoły grają na czas i chowają się gdzie tylko można, albo dojeżdżają pozycję ale nigdy pojedynczo zawsze jest jakieś wsparcie, pada jeden to zabija drugi. W VP obecnie wygląda to tak, że podkładają pakę i pierwszy oczywiście Snax do wychylania. Druga mapa wybrana przez NoChance (mirrage) jednak padła łupem VP i 3 mapę jaką oglądaliśmy, była mapa Vertigo czyli świeżynka. Nawet VP pozytywnie zaskoczyło po stronie terrorystów w pierwszej połowie, mieli przygotowane granaty i zdobyli 6 rund, mimo że spokojnie powinno ich być z 8.Mimo wszystko wydawało się to dobrym wynikiem, tym bardziej, że wygrali pistole po stronie CT oraz kolejne 3 rundy i wyszli na prowadzenie 10:9 po czym znów zaczęli pojedynczo wychylać i przegrali full eco przeciwnika. Akurat na tej mapie Snax dwoił się i troił zdobywając łącznie najwięcej fragów na mapie, bo aż 28. Szczególnie z AWP siadało mu ładnie w przeciwieństwie do snatchiego, który się nie mógł odnaleźć na mapie. Ostatecznie VP przegrywa 16:13, a bialy kończy cały mecz stosunkiem K/d na poziomie -21.

Dzisiaj 4 mecze polskich drużyn:
15:55 Dream Easters vs AGO
17:00 OvmS vs Virtus.pro
18:30 ATMOS vs x-kom
19:00 PACT vs Unique

Wszystkie inne wyniki niż wygrana polskich drużyn to będzie porażka. Chyba, że w ostatnim meczu gdzie morelz gra jako standin za Vegi jakaś mała niespodzianka. Poza tym meczem polskie drużyny powinny sobie poradzić.

SuchyJKS napisał:Wszystkie inne wyniki niż wygrana polskich drużyn to będzie porażka. Chyba, że w ostatnim meczu gdzie morelz gra jako standin za Vegi jakaś mała niespodzianka. Poza tym meczem polskie drużyny powinny sobie poradzić.

Dream Easters vs AGO
OvmS vs Virtus.pro
ATMOS vs x-kom
PACT vs Unique

Z małymi problemami niektóre ekipy ale wszystko na +. Zaczęło się od AGO, które nie dało szans rosyjskiej formacji. Świetny mecz rozegrał SZPERO szczególnie na mapie Inferno gdzie kilka razy zdobywał 3, 4 kille w rundzie. Gruby chociaż zamykał tabelę to jednak jego fragi również były kluczowe, a jego aim chapeau bas. Jedna runda szczególnie zapadła w pamięć gdzie Gruby mając 13 hp zdołał zabić dwóch przeciwników mających pełen pasek zdrowia, mimo że wiedzieli gdzie się znajduje. Ogólnie wszyscy zagrali równo, stabilnie, ale bez polotu
Dream Easters vs AGO 0:2 (13:16, 18:22)

W drugim meczu oglądaliśmy Virtus.pro na mapie Nuke z kompletnie nieznanym mixem rosyjsko-ukraińsko-izraelskim Ciężko cokolwiek powiedzieć o meczu, pewne zwycięstwo 16:6, najlepszy na mapie MICHU, wygrana i już. Ważniejsze jest to, że Arek “Vegi” Nawojski został wykupiony z PACT i został oficjalnie członkiem drużyny Virtus.pro Testy w zespole VP przebiegły pomyślnie i Vegi leci na LAN do Belgii gdzie VP będzie mogło się zmierzyć m.in. z G2 czy też Vitality. To dobry sprawdzian i możliwość zdobycia kilku punktów do rankingu. Trzeba jednak się pokazać z dobrej strony i z tym może być problem
OvmS vs Virtus.pro 6:16

Drużyna ATMOS sprawdziła wiele trudności polskiej formacji x-kom, która od kilku tygodni wydaje mi się że złapała zadyszkę. ATMOS to drużyna francusko-szwajcarsko-algierska a więc pełen mix. Kompletnie nieznani szerszej społeczności na hltv mamy tylko dostępne 3 ich mecze w całej karierze, a jednak napsuli krwi x-kom. Najpierw na mapie Inferno po dogrywce zwyciężyła ekipa ATMOS, która szczególnie w pierwszej połowie świetnie sobie radziła zdobywając aż 7 rund po stronie terrorystów, była to jednak mapa wybrana przez nich samych. Druga mapa to Overpass tam już śweitna gra x-kom po stronie CT, gdize oddali rywalom tylko 1 rundę, ostatecznie zwyciężając 16:10. Ostatnia mapa to Nuke i po raz kolejny mieliśmy dogrywkę. x-kom zaczęło nieźle od prowadzenia 8:3 po stronie CT jednak później stracili 4 rundy z rzędu i zrobiło się ciepło. Ostatecznie jednak udało im się doprowadzić do dogrywki (przegrywali 14:15) i tam zwyciężyć 1:4.
ATMOS vs x-kom 1:2 (19:17, 10:16, 16:19)

Meczu PACT nie oglądałem jednak widać że spisali się całkiem dobrze, co prawda przegrywali 0:1 w mapach, jednak to Unique wybrało pierwszą mapę, ale kolejne mapy padły łupem Polaków i to dosyć pewnie bo wygrali obie 16:8 dzięki czemu pierwszy mecz w grupie wygrali i obecnie zajmują drugie miejsce za drużyną Tricked która pokonało Windigo i teraz zmierzą się właśnie z polską drużyną o awans z grupy C.
PACT vs Unique 2:1 (7:16, 16:8, 16:

Jeszcze jeden mecz polskiej drużyny, który odbył się wczoraj to pojedynek x-kom z expert, stało się tak ze względu na zwycięstwo x-kom z drużyną ATMOS. Był to pojedynek w górnej części drabinki o awans do MDL Season 31 gdzie zagrają m.in. z polski Virtus.pro, AGO. Izako Boars, a także z czołowych zespołów ENCE czy też Vitality. Jest to II liga CS-a, wyżej znajduję się tylko ESL Pro League w której wystąpi w najbliższym czasie devils.one. Wracając do meczu x-kom przegrało niestety swój pojedynek 2:1 i będzie walczyło nadal w dolnej części drabinki, a ich najbliższy rywal to Copenhage Flames. Do finałów awansuje 4 najlepsze zespoły.

Dzisiejsze mecze polskich drużyn:
12:55 AGO vs Tricked w turnieju LOOT.BET, zwycięzca meczu awansuje już do ćwierćfinału, ponieważ oba zespoły mają 2 zwycięstwa na swoim koncie. Przegrany będzie nadal walczył z przeciwnikiem z takim samym bilansem czyli 2:1 po przegranej. Typ:
AGO vs Tricked - 1 @1.87

16:00 Tricked vs PACT - Tricked dzisiaj 2 pojedynki z polskimi drużynami i oby dwie porażki. Jest to emcz o którym wspominałem już wyżej. Tutaj jednak PACT może mieć ciężkie zadanie, choć wczoraj z dobrej strony pokazał się morelz, który już trochę doświadczenia ma grając w Virtus.pro. Myślę że PACT stać na ugranie choćby jednej mapy dlatego mój typ:
Tricked vs PACT - 2 (handicap +1.5 mapy) @1.73

18:30 Copenhagen Flames vs x-kom - to również mecz o którym wyżej już było napisane, x-kom trochę bez formy w ostatnich spotkaniach, jednak chcąc myśleć nadal o ESEA MDL muszą to spotkanie koniecznie wygrać. Duńczycy nie są topowym zespołem (ATMOS też nie było), tak czy tak moim zdaniem x-kom musi to wygrać i tak też się stanie.
Copenhagen Flames vs x-kom - 2 @1.45

SuchyJKS napisał:AGO vs Tricked - 1 @1.87
Tricked vs PACT - 2 (handicap +1.5 mapy) @1.73
Copenhagen Flames vs x-kom - 2 @1.45

Słaby dzień polskich drużyn. Szczególnie zawiodłem się na AGO Esports, którzy nie poradzili sobie Tricked, a nawet nie zdobyli jednej mapy. Na mapie wybranej przez Tricked (Inferno) wygrali 2x rundy pistoletowe co dało im łącznie 6 rund, prowadzili już 14:10 i przegrali 14:16, na swojej mapie (Train) przegrali 2x pistoletowe rundy, ale nawet to by nic raczej nie dało, bo grali po prostu słabo. Kompletnie niewidoczny był m.in. Furlan w tym meczu.
AGO vs Triced 0:2 (14:16, 10:16)

Kolejny mecz to ponownie Tricked tym razem z drużyną PACT, co ciekawe Tricked wybrało nową mapę z map pool tj. Vertigo Pierwsza połowa nawet nieźle wyglądała dla Polaków gdzie zdobyli 6 rund dodatkowo wygrali 2 kolejne po stronieCT. Widać było jednak że Trickes jest dobrze przygotowane taktycznie do mapy po stronie terrorystów i nie oddało prowadzenia już do końca spotkania. Na mapie Dust2 wybranej przez PACT polska drużyna wygrała pistolety ale niestety oddali kolejna rundę. Podobny przebieg do Vertingo, tym razem 5 punktów po stronie terro wygrane pistolety w CT + kolejne 3 rundy i zrobiło się 9:10 a Tricked po raz kolejny zaczęło rozpracowywać drużynę PACT i ponownie do końca spotkania nie oddali już prowadzenia.
Tricked vs PACT 2:0 (16:9, 16:12)

Przez to że PACT przegrało z Tricked musiało się zmierzyć z Windigo, oczywiście skazywani byli na porażkę, tymczasem na prawdę niewiele brakło, aby zwyciężyć w tym spotkaniu. Na pierwszej mapie ponownie PACT pokazał że dobrze czuje się po stronie terrorystów zdobywając 6 rund na mapie Nuke, przegrana druga runda pistoletowa (podobnie jak pierwsza) ale wygrany force i rozpoczęło się odrabianie strat, a w konsekwencji wyjście na prowadzenie 14:11, a następnie 15:14 i mieli rundę meczową gracze PACT w której trochę lepiej mógł zachować się lunatic i mielibyśmy 5vs3. Niestety nie udało się wykorzystać szansy, a następnie to już ognienie wyniku i po 2 dogrywkach przegrana.
Mapa wybrana przez Windigo to mirrage i kolejny kolejny raz PACT pokazało jak grać po stronie terro. Pomimo przegranych 2 rund wyszli następnie na prowadzenie 8:2. Później oddali 5 rund, jednak po stronie CT dopełnili formalności i zwyciężyli do 10.
Trzecia mapa decydująca to Inferno 5 rund ugrane po stronie terro (przez chwile prowadzili 4:0), a następnie gonienie wyniku. W pewnym momencie mieliśmy już 11:12 i tylko punkt brakowało do wyrównania. Niestety chyba trochę nerwów wkradło się w ekipie PACT i zaczęła się gra runda za rundę do wyniku 14:13. Dwie ostatnie rundy to już wygrane Windigo i porażka 1:2.
Windigo vs PACT 2:1 (22:19, 10:16, 16:14)

Tylko x-kom zgodnie z planem poradziło sobie wczoraj z drużyną Copengagen Flames, choć nie bez problemów. Nie będę się już rozpisywał, bo kolejny raz mój post wygląda jak powieść. W każdym razie wygrali 14:16 na mapie Nuke oraz 19:22 na mapie Overpass. Dzieki temu awansowali dalej w dolnej drabince i jeszcze wczoraj rozegrali jedno spotkanie z drużyną AVANGAR więc teoretycznie dużo lepszym zespołem od x-kom. Oba zespoły wygrały mapy wybrane przez siebie, a decydująca była mapa overpass na której x-kom czuje się bardzo dobrze i ostatecznie zwyciężyli co oznacza, że o awans powalczą z ex-Fragsters, a spotkanie to właśnie się rozpoczyna.
Copenhagen Flames vs x-kom 0:2 (14:16, 19:22)
AVANGAR vs x-kom 1:2 (11:16, 16:13, 11:16)

Dzisiejsze mecze z udziałem polskich drużyn:
18:30 ex-Fragsters vs x-kom
18:55 derby Polski: x-kom vs Virtus.pro wiadome jednak że mecz o takiej porze się nie odbędzie dlatego albo się przesunie w czasie, albo Virtus.pro dostanie walkowera, zależy od organizatora.

Cóż za mecz x-kom warto oglądnąć powtórkę Oczywiście mowa o meczu z ex-Fragsters o awans do ESEA MDL.
Pierwsza mapa wybrana przez x-kom to mapa Train na której zobaczyliśmy pogrom. Pomimo przegranej rundy pistoletowej i drugiej x-kom robiło co chciało po stronie terrorystów. Nie było żadnych fejków, zmyłek tylko ostry wjazd na A lub B. Granaty i wjazd, w wielu rundach wyglądało to po prostu tak, że bomba była podłożona na minutę przed końcem rundy. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:5 i nikt chyba nie myślał że ex-Fragsters może coś jeszcze zdziałać na tej mapie. 1 runda po stronie terrorystów to wszystko na co było ich stać wynik 16:6 i zwycięstwo x-kom.
Druga mapa wybrana przez Duńczyków, to Inferno i tutaj zobaczyliśmy praktycznie to samo obrócone o 180 stopni. To drużyna ex-Fragsters robiła co chciała w terro i wjeżdżała jak do siebie. Polacy zdobyli po stronie CT tylko 4 punkty, próbowali jeszcze walczyć po stronie terrorystów, ale mapa była przegrana po pierwszej połowie i ostatecznie przegrywają ją do 10.
Ostatnia decydująca mapa to Mirrage i pierwszy raz mieliśmy trochę bardziej wyrównana pierwszą połowę, choć ponownie kto był w terro ten prowadził, czyli w tym przypadku x-kom. W pewnym momencie mieliśmy już wynik 9:3, ale Duńczycy ugrali ostatnie 3 rundy i przy ewentualnie wygranej rundzie pistoletowej mogliśmy spodziewać się walki. Na szczęście dla Polaków tej walki nie było, a drużyna ex-Fragsters nie wygrała ani jednej rundy po stronie terro i z tego co kojarzę jest to ich 7 porażka z rzędu na mirrage. x-kom miało również 6 porażek z rzędu, ale wczoraj tą najważniejszą w najblizszym czasie mapę wygrali i zobaczymy ich w następnym sezonie ESEA MDL gdzie już czekają: AGO Esport, Virtus.pro, IzakoBoars. W zawiązku z tym będziemy mieli 4 polskie drużyny w II lidze, a dodatkowo od nowego sezonu zwycięzca awansuje bezpośrednio do ESL Pro czyli I ligi CS-a, gdzie znajduje się polska drużyna devils.one.
ex-Fragsters vs x-kom 1:2 (6:16, 16:10, 6:16)

Mecz z virtus.pro został przełożony na następny tydzień.

Już dzisiaj zaczynają się dwa fajne turnieje. W pierwszym z nich (Charleroi Esport) wystąpi ekipa Virtus.pro, która zmierzy się dzisiaj o 20 z GamerLegion gdzie występują m.in. tacy zawonidcy jak Ex6TenZ czy też ScreaM (obaj 6x sięgali po tytuły LAN-owe). Mecz odbędzie się w formacie bo1 i ciężko przewidzieć wynik spotkania. W drugim spotkaniu naszej grupy (grupa B) zagrają Epsilon oraz G2.
20:00 Virtus.pro vs GamerLegion

Drugi turniej, który zaczyna się w nocy, to BLAST Pro Series w Miami gdzie znajdzie się tylko 6 drużyn, ale za to jakich: NaVi, Liquid, Astralis, Cloud9, FaZe, MiBR, a więc sama czołówka. Wszystkie pojedynki mają się niby rozpocząć o 23 i kolejne już o 0:30. Mecze w formacie bo 1. Gdybym miał stawiać (coś postawię, ale w różnych kombinacjach) to:
O godzinie 23:
MiBR vs NaVi (Mapa Nuke) 2 @1.48
Liquid vs Faze (Mapa Nuke) FaZe +4.5 rundy @1.7
Astralis vs Cloud9 (Mapa Inferno) 1 @1.13 (nie ma sensu tego stawiać)

Godzina 0:30
Astralis vs NaVi (Inferno) 1 @1.40
FaZe vs MiBR (Mirrage) 2 @2.29
Cloud9 vs Liquid (Overpass) 2 @1.32

SuchyJKS napisał:
MiBR vs NaVi (Mapa Nuke) 2 @1.48    
Liquid vs Faze (Mapa Nuke) FaZe +4.5 rundy @1.7
Astralis vs Cloud9 (Mapa Inferno) 1 @1.13 (nie ma sensu tego stawiać) :(w)
Astralis vs NaVi (Inferno) 1 @1.40 :(w)
FaZe vs MiBR (Mirrage) 2 @2.29 - ZWROT (remis 15:15 nie ma dogrywek w tym formacie)
Cloud9 vs Liquid (Overpass) 2 @1.32 :(w)

Całkiem nieźle mi to wyszło

Co do meczu Virtus.pro z GameLegion to można go określić jednym zdaniem tj. "jak wygrać przegrany mecz". Virtus.pro prowadziło na Inferno 14:10 pomimo że przegrali obie rundy pistoletowe, przy 14:10 wjechali na B zabili 2 przeciwników tylko że nie sprawdzili bombsite gdzie był jeszcze jeden przeciwnik, który uratował rundę, no ok zdarza się, jednak przy 14:13 całkowicie niezrozumiała decyzja. Zabijają 2 osoby na Bombiste B, który pozostał czysty rzucają granaty i postanawiają cofnąć na A gdzie czekało już 2 graczy, tylko nie wiadomo czemu puścili jednego gracza z bombą samego i zginął przez co nie zdążyli podłożyć paki, a mieli 3vs1 i w "pięknym" stylu ostatecznie przegrywają 14:16. Dramat.
Dzisiaj o 15:40 zmierzą się z G2, którzy niespodziewanie przegrali z Epsilon. Mecz w formacie bo3 i raczej nie ma co spodziewać się zwycięstwa, chociaż z drugiej strony ta drużyna jest tak nieprzewidywalna że stawiać cokolwiek na nich po prostu nie ma sensu.

Dzisiaj kolejne 3 kolejki BLAST Pro Series
Godzina 18:00
NaVi vs Liquid (mapa Inferno) - 1 @2.38 (NaVi moim zdaniem lepiej gra Inferno)
Astralis vs MiBR (Overpass) - 1  @1.17 (za słaby kurs)
Cloud9 vs FaZe (Overpass) - 1 @2.45 (liczę na małą niespodziankę, C9 ładnie się wczoraj pokazało w meczu z Liquid na Overpass, a  FaZe jakoś specjalnie mocne na tej mapie nie jest)

Godzina 19:20
Astralis vs Liquid (Overpass) 1 @1.34 (słaby kurs)
FaZe vs NaVi (Overpass) 2 @1.60
MiBR vs Cloud9 (Cache) 2 @2.80 (tutaj również pokusił bym się na granie C9, MiBR nie grało nigdy Cache, zawsze banowali tę mapę i w tym upatruje swoje szanse)

Godzina 20:40
MiBR vs Liquid (Overpass) 2 @1.41
Astralis vs FaZe (Dust2) 1 @1.20 (słaby kurs)
Cloud9 vs NaVi (Overpass) 2 @1.39

Co ciekawe mecze transmitowane są na TVP Sport gdyby ktoś chciał obejrzeć

Zaczęła się również najlepsza liga czyli ESL Pro League. Wczoraj i dzisiaj trwaja mecze w grupie A, natomiast devils.one jest w grupie B wraz z FaZe, Heroic, NiP i to z tymi pierwszymi zagra swój pierwszy mecz jednak dopiero 16.04, także czekamy

W końcu Astralis zdetronizowane, wczoraj 3 porażki! I z rekordu 2:0 doszli do 2:3. W ogóle wczoraj prawie wszystkie moje typy do kosza można wrzucić i mam nadzieję że nie były grane Niespodziewanym zwycięzcą Blast Pro Series Miami 2019 została ekipa FaZe Clan, która ostatnio nie grała najlepiej i na pewno nie była stawiana w roli faworyta. Tymczasem pokonali w finale zespół Liquid 2:0 i to bardzo pewnie, bo 16:6 i 16:12 (prowadzili 12:3 na drugiej mapie). Najlepszym graczem turnieju został niko. tym samym bardzo prawdopodobne, że FaZe wróci do top5 najlepszych zespołów. NiP i Renegades nie rozgrywało żadnych turniejów, więc całkiem prawdopodobne że tak się stanie.

O 21 zagra dzisiaj PACT o wejście do zamkniętych kwalifikacji ESL One Cologne 2019. Zostało wygrać im jeden mecz z drużyną Chaos, która teoretycznie jest lepsza na papierze, ale na pewno jest również w zasięgu drużyny z Polski.
21:00 PACT vs Chaos

AGO znów to robi.. W turnieju LOOT.BET z rekordu 2:0 zrobiło się 2:2 po wczorajszej porażce z Nemiga 1:2 i do samego końca będą musieli walczyć o ćweirćfinał.
Dzień wcześniej PACT przegrało z Chaos 0:2 (13:16, 13:16) i odpadło z kwalifikacji do ESL One Cologne 2019 (awans był póki co do zamkniętych kwalifikacji ).

Dzisiaj zaczyna się "polska" grupa w w lidze ESL Pro. O 18:20 devils.one będzie walczyć z drużyną FaZe i na pewno nie będzie faworytem tego spotkania Ugranie mapy, to już będzie sukces, ponieważ mecz rozgrywany do 2 wygranych map. Bukmacherzy płacą ponad 5 zł za każdą postawioną złotówkę na Polaków. W drugim meczu w naszej grupie o 22 zmierzą się zespoły NiP oraz Heroic i tutaj można spodziewać się bardziej wyrównanego pojedynku ze wskazaniem na NiP oczywiście
Awans z grupy byłby sporym sukcesem, ale będzie o niego niezwykle ciężko patrząc na rywali.
18:20 FaZe vs devils.one
22:00 NiP vs Heroic

Tak jak przewidywałem devils.one bez szans w starciu z FaZe a NiP po 3 rundach zwycięża Heroic.

Najpierw zaczęło się od meczu Polaków, o którym nie ma zbytnio co pisać. FaZe powoli wraca do formy i było to widać, że ani na moment nie stracili koncentracji. Szybkie 2 zwycięstwa na mapach Train (16:4) i Dust2 (16:6). Polacy zagrali równo = równo źle Nikt jakoś specjalnie nie odstawała ani nie carrował (znacząco przyczyniła się do wyniku w slangu gier) gry. Po prostu nie ta liga.
FaZe vs devils.one 2:0 (16:4, 16:6)

Drugi mecz jak już wspominałem miał być bardziej zacięty i tak tez było. Najpierw NiP zwyciężył na mapie wybranejj przez Heroic (Nuke), a później Heroic po dogrywce zwyciężyło na mapie NiP (Train). Decydującą mapą okazało się być Mirrage. NiP świetnie zagrało po stronie CT oddając tylko 3 rundy swoim przeciwnikom (w tym pierwszą pistoletową). W drugiej połowie Heroic próbowało gonić wynik i nawet udało im się zdobyć 7 rund, ale pierwsza połowa zadecydowała o całym spotkaniu. NiP ostatecznie zakończył spotkanie w 26 rundzie.
NiP vs Heroic 2:1 (16:11, 17:19, 16:10)

Dzisiaj 2 runda w grupie B. Najpierw o 18:20 zmierzą się drużyny FaZe oraz Heroic, gdzie zwycięzca może być tylko jeden i będzie to drużyna FaZe. Kursy na ich zwycięstwo to około @1.25 więc i tak dużo
O 22:00 zmierzy się NiP z devils.one. Niestety Polacy ponownie nie będą faworytami, ale może uda się choćby jedną mapę ugrać. Ostatnio NiP dokonało zmiany w składzie i zamiast drakena wskoczył dennis jednak nie było wczoraj widać, żeby jakoś specjalnie im to przeszkadzało.
18:20 FaZe vs Heroic
22:00 NiP vs devils.one

Dzisiaj również mecz Virtus.pro w turnieju VulkanBet, który właśnie dzisiaj się rozpoczyna. Polacy zagrają w grupie A z drużynami: LDLC, Nemiga oraz ex-3DMAX. Polacy zmierzą się z tą pierwszą drużyną tj. LDLC, która zagra w całkowicie odnowionym składzie. Ze starej drużyny został tylko SIXER i xms, poza tym do składu dołączył Happy (zdobywca 2 majorów, oraz 11 turniejów LAN-owych), a także roden oraz gracz  z Turcji Engin "MAJ3R" Kupeli. Póki co zagrali w tym składzie 3 mecz i powodów do chwalenia się raczej nie ma. Polacy po szybkim odpadnięciu z turnieju w Belgii będą chcieć zmazać plamę i są na dobrej drodze ponieważ są faworytami tego spotkania. Mecz odbędzie się jednak tylko na jednej mapie i biorąc pod uwagę grę Virtus.pro to może być nawet wyrównane spotkanie
14:00 LDLC vs Virtus.pro

EDIT. Jeszcze informacje z polskich drużyn:
- x-kom posadził na ławce rezerwowych Goody oraz jedqr (według mnie słabe posunięcie, zobaczymy kto ich zastąpi),
- Codewise Unicorn na próbę wzięło NEO zamiast gracza Falon, a także MdN zamiast Luz.

Minimum napisałem żeby udało się ugrać jedną mapę tymczasem devils.one wychodzi zwycięsko z pojedynku z NiP. Co za mecz, co za emocje Zaczęło się na mapie Mirrage, gdzie szczególnie Dycha po stronie terro pokazał jak powinien walczyć entry frager. Dwie sytuacje które utkwiły mi w pamięci, to gdy Dycha miał juz mało HP na bombite B mimo to zdobył 2 fragi, a bodajże rundę później wychyla z apratamentów gdzie wcelowany jest w niego zawodnik NiP, jednak Dycha wygrywa pojedynek, przez granatym dymny zabija kolejne przeciwnika, ponownie wychyla i zabija trzeciego przeciwnika. Głównie dzięki jego postawie oraz mouz po pierwszej połowie mieliśmy aż 8 rund. Po stronie CT tylko do 13:13 była w miarę wyrównana walka, ostatnie 3 rundy to wygrana Polaków i mieliśmy 1:0 w mapach.
Druga mapa wybrana przez NiP, to mapa Overpass, którą ponownie świetnie rozpoczęli Polacy prowadząc po stronie CT, aż 9:1, jednak NiP nie dał za wygraną i pierwsza połowa skończyła się zwycięstwem "tylko" (biorąc pod uwagę rezultat początkowy) 10:5. Po stronie CT to NiP pokazało jak grać i nie oddali ani jednej rundy, Polacy bezskutecznie próbowali wejść czy to na bombiste A czy B.
Decydującą mapą okazał się być Nuke. Początek znów znakomity, pomimo przegranej rundy pistoletowej wygrany force i udało się wyjść na prowadzenie 7:2 po stronie CT, ponownie jednak jakaś chwila dekoncentracji i zrobiło się 7:5 i 9:6 do połowy, także wynik nie najlepszy, tym bardziej że po raz drugi przegrywamy rundę pistoletową i robi się wynik 9:8, a następnie dziwne 6 rund gdzie na zmianę wygrywali Polacy i Szwedzi. Warto pochwalić tutaj mouz-a, który na rampie regularnie zdobywał po 2 fragi i otwierał bombiste dolny do ataku. 5 rund wygranych z rzędu i robi się 15:12 do tego Nip ma przewagę jednego graczy przy 5vs4 i 3vs2 a komentator angielski już wspomina jak to devils.one prowadziło mocno na overpass i Nuke sugerując, że zaprzepaścili swoje szanse. Polacy nie złożyli jedna broni i doprowadzili do dogrywki którą wygrali 4:1. dycha zdobył 31 fragów a mouz aż 33 fragi i to głównie dzięki tym 2 zawodnikom widzieliśmy taki a nie inny wynik.
Dla mnie "Dycha" to najlepszy entry-frager w Polsce, oraz jeden z lepszych zawodników w Europie, od kilku miesięcy jest na wysokim poziomie i z niego nie schodzi.
devils.one vs NIP 2:1 (16:13, 10:16, 19:17)

Dzisiaj o 22 ważny pojedynek przeciwko Heroic. Sytuacja w naszej grupie jest skomplikowana. Prowadzi FaZe, które gra o 18:20 z NiP i zakładając że wygra pewnie będą prowadzić w tabeli z 9 punktami i zapewnią sobie miejsca 1-4 i miejsce w finale. Nawet porażka nie przeszkodzi im w zdobyciu pierwszego miejsca, bo obecnie mają +33 rundy, a NiP tylko 10. Drugie miejsce to właśnie NiP z 3 punktami, 3 miejsce Polacy z 3 punktami i 4 miejsce Heroic z 0 punktami. Jeśli Polacy przegrają to 3 drużyny będą miały po 3 punkty. Najgorsze jest to, że Polacy mają -23 rundy i jest to najwięcej z wszystkich drużyn. Heroic -20 a NiP +10. Najlepsza opcją byłoby wygrać i zapewnić sobie 2 miejsce w grupie, w przypadku porażki potrzebna jest nam jedna mapa z dużą przewagą rundową. Dwoma słowami: jest źle Liczymy jednak że Polacy po wczorajszym meczu pokażą Heroic dobrego CS-a i zwyciężą spotkanie.

Virtus.pro wygrało z LDLC po słabej grze, później przegrało z ex-3DMAX i dzisiaj z Nemiga odpadając z turnieju. Nawet nie chce mi się o nich pisać zbytnio. Właśnie rozgrywają swój zaległy przeciwko x-kom (derby Polski), którzy do drużyny dołączyli innocent-a i reatz-a na próbę. Kto przegra odpada z turnieju LOOT.BET

Dziwny system pozwolił nam wyjść z grupy i walczyć w barażach mimo porażki Co do samego meczu od początku było wiadome, że potrzebujemy tylko jednej mapy, aby wyjść z grupy (dowiedziałem się tego podczas meczu) i chyba źle to wpłynęło na zespół devils.one, który był mocno zestresowany tym bardziej, że sami wybrali pierwsza mapę i było to Train. Po stronie terro całkiem nieźle sobie radzili wygrali rundę pistoletową w pewnym momencie było 6:6 i oddane 3 ostatnie rundy, ale mimo wszystko wynik dobry. Po stronie CT również wygrana runda pistoletowa, niestety przegrana druga runda, z czego niestety słynie devils.one Heroic uciekało z wynikiem do momentu 13:8 i wtedy Polacy zaczęli się brać do roboty i odrabiać straty, choć ciężko im to przychodziło, wiele strat i brak kontroli na mapie. Nawet Dycha i mouz przegrywali swoje pojedynki aimowo 1vs1. devils.one grało statycznie bez skracania, bez wychylania, gdy tracili pierwszego gracza (a często się tak działo) to grali 2 na A i 2 na B bez żadnego ryzyka. Udało się jednak dzięki tej taktyce ugrać 5 rund z rzędu i wyrównać. Heroic zdobyło jedną rundę i w kolejnej zrobili świetny podwójny fejk zdobywając bombiste B na czysto i podkładając pakę przy 5vs5. Na szczęście Polakom udało się odbić jakimś cudem ten bombiste i już do końca nie oddali żadnej rundy wygrywając 16:14 dzięki czemu wiedzieli, że awans już mają .
Druga mapa wybrana przez Heroic to Overpass i podobnie jak w meczu z NiP znów devils.one zaczęło znakomicie od wyniku 10:2, przegrali 3 kolejne rundy oraz druga pistoletową, ale wygrali za to force i zrobiło się 13:7 dla Polaków. Niestety podobnie jak w meczu z NiP znów devils.one nie radziło sobie po stornie terrorystów przegrywając 9 rund z rzędu i całą mapę 13:16.
Decydującą mapą ponownie okazał się Nuke i znów Polacy świetnie rozpoczęli po stronie terrorystów zdobywając aż 7 rund, co jak na stronę terro jest znakomitym wynikiem. Do tego wygrana runda pistoletowa i wszystko zmierzało w dobrym kierunku cały czas z prowadzeniem 10:8, 13:9, 15:12. Wtedy jednak się zacięli ponownie i oddali 3 rundy przez co Heroic doprowadziło do dogrywki (dzień wcześniej to Polacy przegrywali 12:15 doprowadzając do dogrywki ). W dogrywce po stronie CT zdobywamy 3 punkty i mamy kolejne 3 rundy mapowe, co daje nam łącznie 6 rund mapowych, jednak kolejny raz nie potrafimy się przełamać i Heroic doprowadza do drugiej dogrywki w której osiąga przewagę i wykorzystuje pierwszą rundę mapową.
devils.one vs Heroic 1:2 (16:14, 13:16, 18:22)

Ze względu na to że 3 drużyny miały tyle samo punktów, liczyły się mapy, a te były na korzyść Heroic, którzy łącznie mieli bilans 4-4 przez co zajęli 2 miejsce. Polacy i Szwedzi mieli bilans 3-5 i w takim przypadku liczył się bezpośredni pojedynek, który Polacy wygrali. Gdyby Heroic NiP i devils.one miało taki sam bilans i 1-1 w bezpośrednich pojedynkach dopiero wtedy liczyłaby się różnica w rundach, która była zdecydowanie na niekorzyść Polaków. Fajnie się złożyło, czekamy na rozstrzygnięcia w grupie C (dzisiaj start) oraz D i zobaczymy z kim przyjdzie nam walczyć o awans do finałów LAN-owych. Dużo emocji za nami i jeszcze przed nami

Virtus.pro wygrało z x-kom, jednak sami chwilę później przegrali z Epsilon i obie polskie drużyny odpadły już z turnieju LOOT.BET